Co powiecie na gęste, aromatyczne zupy? Ich przygotowanie nie jest czasochłonne, a z powodzeniem mogą zastąpić cały obiad! Pyszna zupa gulaszowa, rozgrzewająca zupa z soczewicy i ziemniaków, gęsta grochówka po mirowsku, rozgrzewająca zupa serowa z pulpetami to tylko niektóre propozycje naszych Czytelników na pyszne, geste i pożywne zupy! W sam raz na chłodniejsze dni. Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Czy zupa może być również pełnowartościowym, pożywnym daniem? Może, jak najbardziej. Na przykład ugotujmy gęstą zupę krem na bazie kalafiora, cukinii, białej pietruszki, selera, dodajmy jogurt naturalny, doprawmy pobudzającymi przyprawami, np. chili, podajmy z czosnkowymi grzankami bądź kaszą. Micha takiej zupy na pewno wystarczy niejednemu zabieganemu pracownikowi korporacji. A jak szybko się ją robi i odgrzewa w pracowniczej mikrofalówce!
Pamiętajmy też, że najbardziej wartościowa zupa to... każda składająca się z krótko gotujących się warzyw, na prawdziwym wywarze z mięsa lub jarskim, bez sztucznych kostek, z naturalnym ryżem, pełnoziarnistym makaronem bądź kaszą, posypana zieleniną.
Nasze babcie większość zup zaprawiały tłustymi śmietanami, zasmażkami, dodawały rozgotowany wręcz makaron, a z warzyw, po kilkugodzinnym gotowaniu, nie zostawało w zasadzie nic wartościowego. Takie zupy za bardzo nie służą naszemu zdrowiu, raczej zapychają. W dodatku nastąpiła era dodawania do wszystkiego kostek rosołowych i podobnych „przypraw”, co jest już kolejną porcją chemii, nie przez każdego dobrze tolerowaną. Obecnie gotuje się więcej lżejszych zup czy warzywnych kremów. Większość z nas rozumie już co to znaczy makaron al dente, stosuje jogurt zamiast śmietany, czy kaszę jaglaną dla urozmaicenia – zamiast ziemniaków. Takie propozycje są jak najbardziej w porządku.